Pióra to bardzo wdzięczny a zarazem bardzo trudny materiał. Nie ma dwóch takich samych piór. Wiem, że są ludzie, którzy bardzo tego nie lubią, ale mi sprawia ogromną przyjemność głaskanie piórek, uwielbiam czuć ich aksamitny dotyk na mojej skórze. Dlatego postanowiłam stworzyć coś wyjątkowego właśnie z piór. To pierwsza, ale na pewno nie ostatnia ozdoba tego typu na moim blogu.
Wydaje mi się, że pierzasta kolia jest odpowiednia zarówno na co dzień, do prostego, białego topu i jeansów, jak i na zbliżający się wielkimi krokami karnawał. ;-)
Rewelacyjnie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuń