środa, 22 czerwca 2011

O wszystkim

Dzisiaj kolejny misz-maszowy post o wszystkim po trochu. Ostatnio mam bardzo mało czasu, ale jak widzicie staram się nie zaniedbywać ani bloga ani biżuterii. Najpierw chciałabym, abyście zajrzeli na Allegro, gdzie na aukcji charytatywnej można licytować od złotówki mój naszyjnik:


oraz broszkę:


Kilka słów na temat choroby:

Melania jest 3 letnią, uśmiechniętą i pełną życia dziewczynką. Jak każda trzylatka uwielbia bawić się i słuchać czytanych przez mamę bajek. Szczególnie tej o małej, jak ona, Calineczce. Mela ma jedno marzenie… chce urosnąć.
Możesz pomóc małej Melanii. Podaruj jej wzrost!



Licytując w aukcjach dla Melanii pomagasz jej rodzicom zebrać potrzebne pieniądze ( 40 000 zł - tyle zostało do zebrania!!!) na niezbędną operację. Zrób dobry uczynek!






A teraz kilka nowości:

Ostatnio siedziałam nad Fimo i oto co mi z tego siedzenia wyszło:











 Miałam również spotkanie pierwszego stopnia ze szkłem:





 

niedziela, 19 czerwca 2011

WYNIKI CANDY

Z małym poślizgiem, ale są. W sumie 44 komentarze. Po odrzuceniu dubli i mojego własnego zostaje 39 komentarzy.


Szczęśliwy numer należy do....




Gratuluję serdecznie, dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze. Proszę zwycięzcę o kontakt mailowy.

sobota, 11 czerwca 2011

Pracowita noc

To była pracowita noc. Tak na mnie działa stres, którego ostatnio nie brakuje w moim życiu. Ale jak to mówią, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Oto, co powstało tej nocy ;) I ranka właściwie ;)

Kolczyki - sztyfty fimowe...


4 pary kolczyków, szczególnie mi przypadły do gustu te z blaszek. Zdjęcia na czarnym, klimatycznym tle chyba zostaną jednymi z moich ulubionych i będą się częściej pojawiać ;)








2 naszyjniki z wypróbowanym już przeze mnie koralem, ale którego nie zdążyłam pokazać i sfotografować, bo od razu znalazł sobie nowy dom ;)  Bardzo mi się te korale podobają;)



Ten naszyjnik od kilku dni chodził mi po głowie i w końcu się zmaterializował: naszyjnik od Jacka Sparrowa:

Dwie bransoletki z rzemieni  - bardzo lubię rzemień i chyba kiedyś sobie sprawię taką ;) Pomimo, że nie przepadam za pandorkami, to w takim wydaniu lubię ozdoby pandorkowe ;)




No to to by było na tyle ;)

piątek, 10 czerwca 2011

Z morskiej toni

Wczoraj nabrałam ochoty na zrealizowanie pomysłu który od dłuższego czasu chodził mi po głowie - ozdobne buteleczki i pudełeczka. Zaczęłam od buteleczki w morskim kilmacie. Zdjęcia fatalne - okazuje się, że gadżety muszą być fotografowane inaczej niż biżuteria, ale jak - tego jeszcze nie wiem ;)

Buteleczka z jednej i z drugiej strony...



... i po bokach.








Mam jeszcze kilka ciekawych buteleczek, którym mam zamia dać nowe życie ;)

środa, 8 czerwca 2011

Rozszerzamy ofertę

Dzisiaj rozszerzam swoją ofertę o dział "pierścionki". Na razie zrobiłam jeden na próbę i muszę przyznać, że na palcu prezentuje się bardzo fajnie ;)




Powstały też dwie pary nowych kolczyków. Bardzo podobają mi się te bigle. ;)









Zrobiłam nowe zdjęcia kolczykom powstałym wczoraj, bo nie byłam wcale a wcale zadowolona z efektów mojego wczorajszego focenia:






Jak widzicie, ponownie próbuję swoich sił z białym tłem, które bardziej mi się podoba, jest weselsze, ale równocześnie dużo trudniejsze w obróbce. Powyższe zdjęcia pozostawiają jeszcze wiele do życzenia, ale myślę, że jest szansa, że będą kiedyś ze mnie ludzie ;)

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Misz masz

Plusem upalnej, letniej pogody jest to, że łatwiej robi mi się zdjęcia nowościom. Dzisiaj mam dla Was mały misz masz, czyli każda rzecz z innej bajki.

Zawieszka z koralem filipińskim. Kocham ten kamień, ma świetną fakturę i niepowtarzalny wzorek. Koral i agat chyba już zawsze będą w grupie moich ulubionych kamieni ;)





Tym razem cały naszyjnik z koralem, onyksem i szkłem. Bardzo fajnie prezentuje się na szyi.



Kolejny naszyjnik nazwałam BASTET, bo jak tylko zobaczyłam ten cudowny agat, skojarzył mi się ze starożytnym Egiptem, do tego dodałam zapięcie w kształcie kota - i wyszedł zjawiskowy amulet egipskiej bogini polnów, miłości i płodności. Bardzo mi sie podoba - ten agat ma chyba jakąś magiczną moc.







Kolczyki - dyndaje - niby nic, a dzięki połyskującym szklanym koralikom ślicznie sie prezentują, szczególnie teraz - w pełnym słońcu.



Czasami wydaje mi się, ze przesadzam z tymi dyndałkami. Ale nic nie poradzę - sama uwielbiam dłuuugaśne kolczyki - kocham to uczucie, kiedy czuję je aż na szyi ;)




Pozdrawiam z gorącego Gdańska i przypominam o moim CANDY - wyniki już za niecałe 2 tygodnie. Zapraszam również do rozdawnictwa na Facebooku. Ze względu na ogroną ilość osób, które już sie zapisały, przewiduję dodatkowe niespodzianki. Można zapisywać się TU.