A tymczasem chciałabym Wam pokazać, jak na mnie działają trunki wypite wieczorkiem w doborowym towarzystwie:
1. Agatowy komplet:
2. Bransoletka z labradorytem ( ostatnio mam słabość do bransoletek). W tej bryłce labradorytu zakochałam się po uszy - z jednej strony jest gładki a z drugiej taki jak widać na zdjęciu - niemożliwym jest zdecydować się, która strona jest ładniejsza ;)
3. Kolczyki z Cloisonne, szkła i perełki - chyba nadchodząca sesja na filologii rosyjskiej daje mi się we znaki bardziej niż myślałam ;)
4. Na koniec - zamówienie wykonane dla znajomego fotografa. Mam nadzieję, że się spodoba ;)
Komplet agatowy bardzo ładny :) I bransoletka - lubię (co i u mnie widać ;)) takie prace :)
OdpowiedzUsuńWszystko piekne a moj faworyt to labradoryt oczywiscie;)
OdpowiedzUsuń