Koleżanka z dawnych lat ( no ok, nie z tak znowu dawnych), czyli z mojej licealnej klasy poprosiła mnie, żebym zrobiła dla niej i drugiej dziewczyny, również mojej towarzyszki niedoli, bransoletki przyjaźni. Oto i one. Dwa ptaszki podtrzymujące tabliczki z pierwszymi literami ich imion, biały koral, turkus, marmur, metalowa łyżeczka i dwa korale mojej roboty oraz trochę szkła. Mam nadzieję, że się spodobają. Dziwnie było robić zamówienie dla kogoś, kto przez trzy lata widział, jaka jestem słaba z matmy... ;) Zdjęcia zrobiłam na szarym tle, bo podobno tak lepiej, ale nie wiem sama... Chyba zapiszę się na jakiś komputerowy kurs obróbki zdjęć dla przedszkolaków czy coś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz