Dzisiaj schowam do kieszeni moją wrodzoną (ekhem...) skromność i pochwalę się, co dostałam od Hani w ramach wymianki. Co prawda paczuszka przyszła ładnych kilka dni temu, ale jako, że z różnych względów ja swoje wymiankowe podarunki wysłałam dopiero dziś, również dzisiaj obwieszczam to światu. ;)
Hania trafiła w 10. Uwielbiam prosiaki, brelok jest cudowny, świnia ma tak bezmyślny wyraz twarzy że od razu ją pokochałam. Do tego mały prosiaczek do telefonu ;) O mojej miłości do różowych ryjków Hania wiedziała ale nie miała pojęcia, że uwielbiam wszelkiego rodzaju herbaty, które piję hektolitrami.Dlatego przepyszna różana herbatka, którą znalazłam w kopercie ucieszyła mnie nie mniej od świniaków ;) Po zaparzeniu pachniało mi nią calutkie mieszkanie. Oto cały wymiankowy zbiór, jak widać już w użytku ;)
Nie dość, ze wymianka przecudowna, to jeszcze jest to najlepsze zdjęcie, jakie do tej pory zrobiłam!!!
Ps. Haniu, jeśli chcesz inne zdjęcia mogę zrobić i wysłać Ci na maila.
najlepsza jest herbata z prądem
OdpowiedzUsuń/majter :P
Zazdroszczę Ci tych wymiankowych upominków :) Prosiaczki są cudne, a różana herbatka bardzo smaczna <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monia T.
Świetne prezenty dostałaś:) Super świnie:D
OdpowiedzUsuńZdjecie rewelacujne!Ciesze sie,ze Ci sie podobaja moje twory:) Pozdrawiam znad kubka rozanej herbaty:)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty, dołączam do tych zazdrosnych. :P
OdpowiedzUsuń